Panika oraz freak-out

Panika i freak-out.

Dziś poruszymy bardzo ważny temat bez znajomości którego nie powinno się iść dalej, mianowicie będzie to Panika, która może się zdarzyć każdemu i tak zwane "freak-out'y", czyli paranoiczny strach uwarunkowany przeżyciami, lub wcześniejszymi nieudanymi doznaniami.

Każdy z nas rozmaicie odbiera bodźce, od lekkiego niepokoju po panikę, a ta czasem przeradza się we wręcz paraliżujący strach, paraliżujący do tego stopnia że organizm odmawia normalnego funkcjonowania. W tym miejscu trzeba pokusić się o podział na przyczyny racjonalne i irracjonalne.

Przyczyny racjonalne :

W tej kategorii znajdują się wszystkie, czynniki wynikające z wcześniejszych przeżyć. Najczęściej wynika to z traumatycznych przeżyć, posłużę się tutaj przykładem : X w dzieciństwie została pogryziona przez psa. Teraz w obecności psów czuje się niekomfortowo. Jak bardzo ? To zależy od dystansu w jakim znajduje się od psa. Im bliżej tym dyskomfort się zwiększa, a w pewnym momencie przeradza się już w silny niepokój a nawet panikę. Podobnie sprawa wygląda z chłostą, jeśli wcześniej dana osoba, została w ten sposób pobita teraz na sam widok floggera (laski, paska etc) może dostać ataku paniki lub wręcz przeciwnie dostać kopa adrenaliny w kombinacji z napadem agresji i może zrobić krzywdę sobie i osobie dominującej. Dlatego bardzo ważne jest głębokie poznanie wszelakich zakątków duszy, przeżyć, lęków. Dotyczy to szczególnie traumatycznych przeżyć.

Przyczyny irracjonalne :

Z tą grupą jest nieco trudniej ponieważ osoba której to dotyczy nie zawsze jest świadoma swoich lęków. One czasem pojawiają się z zaskoczenia. Dlatego trzeba być bardzo ostrożnym i natychmiast reagować na zachodzące zmiany. Przykładem może być paniczny lęk przed igłami, w tym momencie proponowanie lub co ważniejsze stosowanie igieł w trakcie jest hmm czystym okrucieństwem.

Zakres lęków jest tak szeroki jak liczna jest ludzkość. Można śmiało powiedzieć że każdy człowiek czegoś się boi. W taki czy inny sposób.

Tego nie osiągnie się w jeden wieczór, na to trzeba długo pracować, ale gwarantuje wam, trud włożony w poznanie zakamarków duszy uległej osoby, zwróci się wielokrotnie. Po pierwsze pozwoli unikać krytycznych błędów, po drugie staranie się o poznanie całości drugiej osoby bardzo wzmacnia związek. W myśl prostej zasady – skoro potrafisz wykrzesać z siebie coś więcej niż tylko „chodź się ruchać” to już masz ogromnego plusa. O ile w przypadku waniliowego związku można sobie pozwolić na 50/50 – połowa seksu, połowa poznawania się, o tyle w związku BDSM te proporcje są zupełnie inne, spotkałem się z postawą jednego dominującego że na początku 98% czasu i jaki poświęcał swojej uległej to poznawanie jej potrzeb i lęków, a także rozwiewanie jej wątpliwości. Pozostałe 2% to najdzikszy i najlepszy seks jaki mu się przydarza. Oczywiście z czasem, obaw i wątpliwości będzie mniej, a więcej seksu to nie można zapominać o spełnianiu potrzeb osoby uległej.

Coś w tym jest – bo na uległość trzeba sobie zapracować, a nie tylko powiedzieć „masz być uległa (uległy)" i basta. Sorry to tak nie działa.

Co zrobić kiedy osoba uległa dozna ataku Paniki lub "odjazdu" ? W zależności od nasilenia ataku należy podjąć próbę uspokojenia osoby, która tego ataku doznała. Jeśli taka osoba jest związana, należy natychmiast rozwiązać i najlepiej uspokoić, przytulić, nie można w takiej sytuacji używać przemocy fizycznej, gdyż prawdopodobnie spotęguję to napad. Jeśli podane wyżej metody nie działają, należy po prostu poczekać i mieć na oku osobę z atakiem, czasem rozmowa i szklanka wody mogą zdziałać cuda. Nie można spuszczać takiej osoby z oczy, gdyż może wtedy zagrażać sobie. W razie silnego ataku z drgawkami, lub napadami padaczkowymi ( lub inną czynnością zagrażającą zdrowiu lub życiu ) należy bezzwłocznie wezwać pogotowie. Dobry seks to bezpieczny seks. Pamiętajmy o tym.